Pieczeń rzymska z jajkiem – nie tylko na Wielkanoc

Pieczen rzymska z jajkiemTo był bardzo intensywny i emocjonujący dzień. Zresztą cały tydzień jest taki. Czas ucieka mi przez palce. Wstaję rano i za chwilę jest północ. A dzisiejszemu dniu dodatkowych emocji dostarczył udział w audycji radiowej “Szkolenie na antenie” w Radiu Akadera. Chrzaniłam sporo, np. o ćwikle z chrzanem. I o jajkach faszerowanych. Mówiłam o babkach, mazurkach i generalnie o różnych potrawach, związanych z Wielkanocą. W żaden sposób nie traktuję się jako specjalistki w tej dziedzinie. Potraktowałam to raczej jak luźną rozmowę o czymś, co lubię, czyli o jedzeniu. Mam nadzieję, że i Wy tak ją potraktujecie. Najdalej jutro wkleję link, gdzie wszystkiego będzie można posłuchać online. Może kiedyś i ja tego posłucham. Przy czym “kiedyś” rozumiem jako bardzo odległą przyszłość. Przecież do tej pory nie miałam odwagi odsłuchać żadnej z audycji “Czas skowronków”, w których też bywałam gościem, choć od tego czasu minęły już dwa lata.

Tematem dzisiejszej rozmowy były też wielkanocne pasztety i pieczenie. Uważam, że są one chyba jedną z najłatwiejszych do przygotowania potraw, które dość trudno zepsuć. Do tego nakład pracy jest nieduży. Mielimy mięsiowo, dodajemy kilka składników i pieczemy. Ot, cała filozofia. Przy okazji świątecznych przygotowań wymyśliło mi się zrobienie pieczeni rzymskiej z jajkiem. Skąd ta nazwa? Nie mam pojęcia. Pieczeń jest tak samo rzymska, jak ryba jest po grecku, a karp po żydowsku. Ale jest smaczna. To najważniejsze. Od teraz pieczeń rzymska będzie stałym gościem na moim wielkanocnym (i nie tylko) stole.

Pieczeń rzymska z jajkiem – składniki:

– kilogram mięsa wieprzowego
– sucha kajzerka
– 4 jajka ugotowane na twardo
– 2 surowe jajka
– 2 ząbki czosnku
– sól i pieprz
– majeranek
– średniej wielkości cebula
– kilka łyżek oleju rzepakowego
– pół pęczka natki pietruszki
– bułka tarta
– masło do wysmarowania formy

Pieczeń rzymska z jajkiem – przygotowanie:

Mięso mielimy za pomocą maszynki do mielenia.
Kajzerkę moczymy w wodzie.
Na niewielkiej ilości oleju rzepakowego podsmażamy obraną i pokrojoną w kostkę cebulę, do momentu, aż się zeszkli (możemy ją delikatnie posolić, aby szybciej zmiękła). Studzimy.
Do zmielonego mięsa dodajemy miękką, odciśniętą z wody kajzerkę, majeranek, sól, pieprz, jajka i wyciśnięty przez praskę czosnek, podsmażoną cebulę wraz z tłuszczem. Całość mieszamy, a następnie dodajemy kilka łyżek bułki tartej, aby masa nie była zbyt wodnista. Jeszcze raz mieszamy.
1/4 mięsnej masy wykładamy do keksówki wysmarowanej masłem i wysypanej tartą bułką. Układamy jajka, które następnie przykrywamy pozostałym mięsem. Dokładnie dociskamy. 
Formę z pieczenią wstawiamy do piekarnika i pieczemy 80 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C. z grzaniem górnym i dolnym. Po wyznaczonym czasie zmieniamy grzanie na termoobieg i pieczemy kolejne 15 minut. 
Formę z pieczenią wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do wystygnięcia.
Smacznego!
Pieczen rzymska z jajkiem

2 Comments

  1. Anonimowy

    Wygląda rewelacyjnie! I najważniejsze,że bez tych "zapychaczy" chemicznych,samo mięsko!

  2. Wklej, wklej chętnie posłucham, tak jak słuchałam poprzednich audycji:) Dobry pomysł z ta pieczenią;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *