Zupa krem ziemniaczano-porowa z łososiem i oliwą truflową

Zupa krem ziemniaczano-porowa z oliwą truflową i łososiemDziś zupa z oliwą truflową… ale spoko, bez niej też może być, jak nie masz. A zamiast łososia równie dobrze można podać np. podsmażony, cienki plasterek boczku, modnie teraz nazywany chipsem z boczku. No jakby nie patrzeć – w zupie ziemniaczano-porowej najważniejsze są ziemniaki. I por. Szok, co? W sumie jakieś ostre kiełki, np. rzodkiewki też można do niej dodać i wtedy będzie to zupa całkiem wegańska (w sensie bez tego łososia i boczku). Chodzi o to, aby było coś mocnego dla przeciwwagi smaku delikatnej zupy i coś chrupiącego, dla przeciwwagi jej delikatnej, kremowej struktury. Swoją drogą, to miałam na blogu ograniczyć ilość zup kremów. Ale tego nie zrobię. Bo przemawiają do mojego wewnętrznego lenia. Zerknij tylko na składniki – chociażby tej zupy: tak naprawdę to tylko por i ziemniaki w wywarze z warzyw. Nie zmiksuj ich na krem. Gości nie uraczysz, ale i sam, jeśli zjesz, to raczej bez większej ekscytacji. Parę machnięć blenderem i voila! Jest pyszna zupa. Z tych samych składników. Magia to!

Zupa krem ziemniaczano-porowa – składniki

– 2,5 litra domowego bulionu warzywnego
– pół kilo ziemniaków pokrojonych na ćwiartki
– jeden por (cały – biała i zielona część) pokrojony na mniejsze kawałki
– zielona papryka
– oliwa truflowa
– dziki łosoś atlantycki
– sól
– biały pieprz
Zupa krem ziemniaczano-porowa z oliwą truflową i łososiem

 

 

Zupa krem ziemniaczano-porowa  – przygotowanie:

W 1,5 litra wywaru warzywnego gotujemy ziemniaki i pora. Gdy są miękkie, miksujemy je na krem blenderem. Jeśli zupa jest zbyt gęsta, dolewamy stopniowo pozostały wywar z warzyw.

Zupę zdejmujemy z ognia i doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Następnie rozlewamy ją do talerzy i “dekorujemy” kawałkami łososia i pokrojoną papryką (możecie ją pokroić drobniej, bardziej finezyjnie, niż ja to zrobiłam). Oliwa truflowa wieńczy dzieło.

Smacznego!

 

Zupa krem ziemniaczano-porowa z oliwą truflową i łososiem

2 Comments

    • Tak, jak napisałam w poście – w ogóle można zrezygnować z takiej oliwy i zupa nadal będzie smaczna. Tylko inna. Gdzie kupić oliwę truflową? Powinna być w większych supermarketach, choć ja ją kupiłam online.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *